UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Juhas widzi bacę prowadzącego duże stado owiec. - Dokąd je prowadzicie - Do domu. Będę je hodował. - Przecie nie macie obory, ani zagrody! Gdzie będziecie je trzymać - W mojej izbie. - Toż to straszny smród! - Trudno, będą się musiały przyzwyczaić.
Szedł baca łąką, zobaczył coś w trawie, schylił się, przyjrzał, wziął na palec, powąchał, posmakował i mówi: - Jak dobrze, że w to gówno nie wdepnąłem.
Dwóch juhasów znalazło jeża i kłócą się o nazwę tego zwierzaka: - To je iglok! - To je spilok! Przechodził tamtędy stary baca i usłyszał sprzeczkę. Podszedł i zawyrokował: - To nie je ani iglok, ani spilok. To je kolcok!
Siedzi baca przed chałupą. przechodzi ceper i koniecznie chce zagadać: -Dzień dobry baco! Czym się zajmujecie w tych waszych pięknych górach? -To zalezy. Jak momy wolny cas to siedzimy i dumamy. -A jak tego wolnego czasu nie macie? -To tylko siedzimy...